Początkowo objawia się zaczerwienieniem na czole lub policzkach. Potem dołączają krostki oraz grudki – często swędzące i piekące, które mogą prowadzić do rozrostu gruczołów łojowych i powstawania kalafiorowatych zmian na skórze. Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z trądzikiem, a ściślej mówiąc przewlekłym zapaleniem skóry? Szczegóły wyjaśnia dr Ivana Stanković – dermatolog i specjalistka z kliniki DERMEA Dermatologia i Medycyna Estetyczna.
Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska, Wirtualna Polska: Czym różni się trądzik różowaty od młodzieńczego?
Dr Ivana Stanković: Zarówno trądzik pospolity, jak i różowaty obejmuje głównie skórę twarzy. W obu tych schorzeniach zmiany skórne związane są z nadmierną pracą gruczołów łojowych. Jednak podstawowym czynnikiem rozróżniającym są zaskórniki, czyli niewielkie krostki typowe dla trądziku młodzieńczego (pospolitego). Nie występują one w trądziku różowatym, którego cechą charakterystyczną są z kolei: rumień, stan zapalny naczynek, grudki i krostki.
Czy to znaczy, że samemu trudno rozpoznać dolegliwość?
Czasami zdarza się, że nawet dermatolodzy mają kłopot z rozróżnieniem tych dwóch przypadłości. Po pierwsze dlatego, że trądzik młodzieńczy potrafi utrzymywać się znacznie dłużej niż kiedyś – wówczas określa się go "trądzikiem osób dorosłych". Po drugie problem trądziku różowatego dotyka coraz młodsze osoby. Bywa zatem, że te jednostki chorobowe nakładają się na siebie.
W jakim wieku najczęściej pojawia się trądzik różowaty?
Choroba ta zwykle dotyka kobiet w okresie menopauzy, ale może pojawić się wcześniej. Zauważyłam, że do mojego gabinetu przychodzą coraz młodsze pacjentki. Wśród nich są trzydziestolatki, a nawet dziewczyny po 20. roku życia.
Wiele mówi się na temat problemów skórnych kobiet. Czy problem trądziku dotyczy również mężczyzn?
Choroba ta zdecydowanie częściej występuje u kobiet, ale może dotykać również panów. Tyle że w ich przypadku mamy do czynienia z bardzo ciężką postacią. Jest to tzw. trądzik różowaty przerostowy (phyma) i najczęściej lokalizuje się w okolicach nosa. W czasie choroby dochodzi do przerostu tkanki łącznej i gruczołów łojowych – efektem jest czerwony, nierówny i guzowaty nos. Niekiedy mężczyzn z takim nosem podejrzewa się o to, że piją alkohol. Tymczasem to krzywdząca opinia, bo może okazać się, że taka osoba zmaga się z trądzikiem różowatym.
Profil osoby cierpiącej na trądzik różowaty to osoba o jasnej karnacji (fototyp I i II) oraz jasnych włosach, której skóra gwałtownie reaguje zaczerwienieniem w różnych sytuacjach.
W przypadku mężczyzn mamy do czynienia z bardzo ciężką postacią. Jest to tzw. trądzik różowaty przerostowy (phyma) i najczęściej lokalizuje się w okolicach nosa.
Problem trądziku różowatego dotyka coraz młodsze osoby. Wśród nich są trzydziestolatki, a nawet dziewczyny po 20. roku życia.
Jeżeli mamy obawy, zawsze możemy skorzystać z teleporady, podczas której dermatolog udzieli wskazówek na temat kontynuowania kuracji. Istnieje również możliwość odbycia wizyty w gabinecie przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego.
Choroba ta zwykle dotyka kobiet w okresie menopauzy, ale może pojawić się wcześniej.
Trądzik różowaty to choroba przewlekła, trwająca nawet przez wiele lat, która przebiega z okresami remisji i zaostrzenia.
Gdybyśmy mogli określić profil osoby cierpiącej na tę przypadłość, byłaby to…
… osoba o jasnej karnacji (fototyp I i II) oraz jasnych włosach, której skóra gwałtownie reaguje zaczerwienieniem w różnych sytuacjach. Przykładowo pod wpływem stresu, w trakcie zmiany temperatur, po wypiciu czerwonego wina. Przede wszystkim jednak pacjenci cierpiący na trądzik różowaty mają indywidualną skłonność do obrzęku naczyń. Towarzyszy temu nadmierny łojotok, czyli błyszczenie zlokalizowane w środkowej części twarzy (tzw. strefa T).
Czy to znaczy, że osoby z cerą suchą nie mają się czego obawiać?
Trądzik różowaty może występować u osób z cerą suchą, ale zdecydowanie częściej dotyka tych, które mają cerę tłustą lub mieszaną.
Dlaczego leczenie przeciwtrądzikowe nie zawsze działa?
Niezależnie od rodzaju kuracji i starań pacjenta, trądzik różowaty potrafi żyć swoim własnym życiem. Co wtedy możemy zrobić? Po pierwsze trzeba uświadomić pacjentowi, że jest to choroba przewlekła, trwająca nawet przez wiele lat, która przebiega z okresami remisji i zaostrzenia. Trądzik różowaty może nawracać. Po drugie ważne jest zaufanie pomiędzy lekarzem a pacjentem. Jeżeli zastosujemy nowy lek lub krem, który niekoniecznie działa, nie zniechęcajmy się – możliwe, że trzeba dobrać inną kurację. Jednym z błędów w leczeniu może być również zaniechanie leczenia w trakcie zauważalnej poprawy. Wyglądamy lepiej, więc mamy ochotę wypróbować nowy krem, który jest hitem sezonu. I nagle trądzik zaczyna powracać.
Piękna skóra to nie tylko skóra bez wykwitów. Pielęgnacja skóry z trądzikiem różowatym może iść w parze z likwidacją zmarszczek?
Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby leczyć trądzik, a jednocześnie dbać o młodszy wygląd. Każda osoba mająca problem ze skórą naczyniową, powinna udać się do dermatologa, który dobierze odpowiednią pielęgnację. Taką, która będzie skuteczna i przyjemna dla naszej skóry, a jednocześnie będzie działać przeciwstarzeniowo. Współczesna medycyna oferuje znacznie więcej możliwości niż kiedyś, dlatego warto korzystać z jej dobrodziejstw.
Warto wiedzieć:
W obecnych czasach pandemii kontakty z lekarzami mogą być nieco utrudnione. Na dodatek mamy wakacje i słońce, które sprzyja nawrotom zmian skórnych. Co możemy zrobić, by nie przerywać leczenia?
Jeżeli mamy obawy, zawsze możemy skorzystać z teleporady, podczas której dermatolog udzieli wskazówek na temat kontynuowania kuracji. Istnieje również możliwość odbycia wizyty w gabinecie przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego. Zachęcam do tego, by nawet mimo pandemii czy okresu wakacyjnego nie rezygnować z wizyty u dermatologa, stąd właśnie akcja #Włącz Leczenie Swojej Skóry, która przypomina pacjentom, jak ważne są kwestie związane ze zdrowiem. Dlatego dbajmy o siebie i nie zapominajmy o leczeniu nawet w czasie, gdy wydaje się to utrudnione lub niemożliwe.